INFOOPS (część 1/3): Wojny przyszłości – cyberprzestrzeń i ewolucja Internetu

Rafał Kasprzyk

, Publikacje

Wprowadzenie

W ramach cyklu artykułów przedstawione zostaną kluczowe pojęcia oraz istota modelowania operacji informacyjnych. Zasadność podjęcia tego typu rozważań wynika ze zmian środowiska bezpieczeństwa, których ocena jest jednym z procesów prowadzonych na poziomie strategicznym państwa, mającym kluczowe znaczenie dla kierunku rozwoju systemu bezpieczeństwa narodowego. Istotą tego procesu jest identyfikacja przyszłych uwarunkowań prowadzenia operacji, w tym wojny, tak aby podsystem militarny i pozamilitarny przygotowywać na przyszłe wyzwania. Zmiany zachodzące we współczesnym świecie, związane z rozwojem nowoczesnych technologii i jej wpływem na życie niemalże każdego człowieka, są kluczowe właśnie w kontekście przyszłych wyzwań.

Wojny przyszłości, a tym samym największe wyzwania jakie stoją przed siłami zbrojnymi, w wielu opracowaniach definiowane są przez pryzmat przewidywanych przyszłych uwarunkowań, w jakich będą prowadzone:

  • Rozróżnienie pomiędzy stanem „P” i „W” będzie trudne lub niemożliwe;

  • Brak linii frontu w tradycyjnym rozumieniu tego słowa oraz coraz większa asymetryczność konfliktów i wojen;

  • Trudność w rozróżnieniu podsystemu militarnego i pozamilitarnego, a tym samym żołnierz coraz bardziej „podobny” do cywila;

  • Rozwój robotyki i sztucznej inteligencji będzie prowadził do powstania „broni coraz bardziej autonomicznych” lub wręcz autonomicznych;

  • Działania niekinetyczne w szczególności operacje cybernetyczne (ang. CyberOps) i operacje informacyjne (ang. InfoOps) będą oddziaływać na środowisko fizyczne w stopniu determinującym powodzenie operacji militarnych.

Obecnie, jak nigdy w historii ludzkości, „wszystko jest ze wszystkim połączone” za pomocą sieci i systemów teleinformatycznych, tworząc tzw. cyberprzestrzeń (ang. cyberspace). Pojęcie cyberprzestrzeni zostało spopularyzowane przez amerykańskiego pisarza science fiction Wiliama Gibsona, który poruszał problem świata zdominowanego przez wszechobecną i bardzo tanią zaawansowaną technologię. Jest to wizja świata, w której niemożność „wejścia” do cyberprzestrzeni spycha człowieka na margines społeczeństwa. Cyberprzestrzeń rozumiana jest przez Gibsona jako „Przestrzeń wypełniona danymi generowana przez połączone ze sobą komputery, do której mogą przedostać się ludzie. Jest podstawową przestrzenią, w której funkcjonują ludzie, podczas gdy świat fizyczny jest złem koniecznym.

Trudno mówić o powszechnie obowiązującej definicji cyberprzestrzeni. Często przytaczanymi definicjami są tłumaczenia definicji proponowanych w publikacjach Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych, np. „Przestrzeń wytwarzania, gromadzenia, przetwarzania i wymiany danych, informacji i wiedzy tworzona przez systemy i sieci teleinformatyczne (w tym Internet) wraz z zewnętrznymi obiektami (np. użytkownikami) wchodzącymi w interakcje z tymi systemami.” Istotną kwestią z punkt widzenia tematyki poruszanej w niniejszym rozdziale jest fakt, że cyberprzestrzeń jest częścią środowiska informacyjnego współczesnego człowieka, a za sprawą popularności mediów społecznościowych, cyberprzestrzeń traktowana jest jako nowa przestrzeń społeczna, w której „spotykają” się ludzie. Pojęcie cyberprzestrzeni spopularyzował rozwój Internetu, dlatego też jest używane często jako synonim właśnie Internetu.

Kolejnym istotnym konceptem jest świadomość sytuacyjna (ang. Situation Awareness) definiowana jako „cykliczny proces percepcji stanu środowiska informacyjnego rozumienia znaczenia stanu poszczególnych elementów składowych środowiska informacyjnego i projekcji (prognozowania) na tej podstawie przyszłych jego stanów, w celu podejmowania właściwych decyzji, a w konsekwencji działań, które wpływają na nowy stan środowiska informacyjnego”.

Koncept świadomości sytuacyjnej pozwala zdefiniować kluczowe dla dalszych rozważań operacje informacyjne (ang. InfoOps), jako wszelkie operacje na elementach środowiska informacyjnego mające na celu:

  • [perspektywa ofensywna] ingerowanie w proces osiągania świadomości sytuacyjnej przeciwnika, a w konsekwencji wpływanie na jego proces podejmowania decyzji;

  • [perspektywa defensywna] uniemożliwienie przeciwnikowi ingerowanie w proces osiągania świadomości sytuacyjnej przez stronę defensywną, a w konsekwencji uniemożliwienie przeciwnikowi wpływanie na proces podejmowania decyzji strony defensywnej.

Nowa przestrzeń – cyberprzestrzeń – wykorzystywana do prowadzenia operacji cybernetycznych (ang. CyberOps) i w coraz większym zakresie operacji informacyjnych (ang. InfoOps) ma istotny wpływ na potencjalne zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa, istniejące zarówno na poziomie technicznym, jak również informacyjnym. Wojny przyszłości prowadzone będą w głównej mierze właśnie w cyberprzestrzeni. Jednocześnie coraz częściej „tradycyjne” już operacje cybernetyczne zsynchronizowane będą z operacjami informacyjnymi, tworząc de facto jedną kolektywną operację w cyberprzestrzeni.

Polem walki staną się więc systemy przetwarzania danych i informacji, ale nie tylko twarda infrastruktura teleinformatyczna (operacje CyberOps), lecz wszystko co do tej infrastruktury jest „podłączone”, a więc również ludzie – „mózgi realizujące procesy poznawcze” (operacje InfoOps). O ile świadomość zagrożeń technicznych jest systematycznie podnoszona, a zdolności w tym obszarze zarządzane (w głównej mierze) w ramach zespołów CERT/CSIRT, to świadomość powagi zagrożeń na poziomie informacyjnym jest wciąż niewystarczająca.

Ewolucja Internetu

Internet jak większość przełomowych technologii XX wieku powstał w odpowiedzi na potrzeby armii Stanów Zjednoczonych i w pierwotnym zamyśle jego twórców miał stanowić rozproszony system kierowania i dowodzenia (ang. command & control) zdolny przetrwać zmasowany atak fizyczny. Z armii „trafił” na uniwersytety, skąd do biznesu i w końcu „pod strzechy”. Historia rozwoju Internetu od strony zarówno technicznej jak i użytkowej jest niezwykle ciekawa.

Z punktu widzenia tematyki rozdziału koniecznym jest wskazanie kamieni milowych, określanych jako – Web1.0, Web.2.0 oraz Web3.0 – które pozwalają zrozumieć jaką drogę przeszliśmy, jeśli chodzi o rozwój technologii i dokąd zmierzamy. W wielkim skrócie i jednak pewnym uproszczeniu, kolejne „wersje” Internetu można scharakteryzować w następujący sposób:

  • Web1.0 to sieć „tylko do czytania” (ang. read-only Web), gdzie istnieje stosunkowo wąskie grono „producentów” treści umieszczanych na portalach internetowych, a cała reszta użytkowników sieci to „konsumenci” mający zasadniczo możliwość przeglądania treści (niekiedy z drobnymi wyjątkami np. dodawanie przez czytelników portalu komentarzy). Historycznie jest to najstarsza „kultura” użycia Internetu, chodź wciąż spotykana, np. większość współczesnych portali informacyjnych (abcnews.com, msn.com, onet.pl) ma ten charakter.

  • Web2.0 to sieć „do czytania i pisania” (ang. read-write Web), gdzie zacierają się granice pomiędzy rolą „producenta” i „konsumenta” treści. W miejsce portali internetowych powstają platformy internetowe stanowiące przestrzeń szeroko rozumianej komunikacji pomiędzy użytkownikami pełniącymi jednocześnie role „producentów” i „konsumentów” treści. Tego typu „kultura” użycia Internetu jest współcześnie bardzo powszechna. W oparciu o ideę sieci Web2.0 powstały internetowe platformy handlowe (np. eBay, Allegro), Wikipedia, media społecznościowe (np. Youtube, Facebook, Twitter) i wiele innych obecnie powszechnych rozwiązań.

  • Web3.0 to również sieć „do czytania i pisania” (ang. read-write Web) będąca rozszerzeniem koncepcji Web2.0 o tzw. sztuczną inteligencję (ang. artificial intelligence), której zadaniem jest coraz lepsze rozumienie potrzeb i zainteresowań użytkowników sieci. Platformy internetowe migrują w kierunku „kultury” inteligentnych platform, dzięki czemu możliwym staje się rekomendowanie użytkownikom „właściwych dla nich” treści przy jak najmniejszym wysiłku ze strony owych użytkowników. Personalizowanie treści odbywa się poprzez profilowanie użytkowników, co jak się okazuje ma daleko idące konsekwencje i staje się tematem wrażliwym.

  • Web4.0 to hipotetyczna „kultura” Internetu przyszłości, gdy faktycznie wszystkie urządzenia zostaną dołączone do globalnej sieci Internet w wyniku upowszechnienia się koncepcji IoT (ang. Internet of Things), inteligentne platformy internetowe zostaną scalone w „jeden organizm” umożliwiając wymianę danych, informacji i wiedzy bez dotychczasowych ograniczeń (problemy integracji) przy jednoczesnym przełomie w zakresie możliwości tzw. sztucznej inteligencji, rozumianym jako przejście od istniejącej obecnie wąskiej sztucznej inteligencji (ang. narrow artificial inteligence) do wizjonerskiej koncepcji ogólnej sztucznej inteligencji (ang. general artificial intelligence). W końcu Web 4.0, określana mianem sieci symbiotycznej ma spowodować, że interakcja człowiek-maszyna zostanie pozbawiona dotychczasowych barier związanych ze współczesnymi nienaturalnymi interfejsami np. klawiatura, myszka. Współcześni wizjonerzy (m.in. Ray Kurzweil prezentujący koncepcję tzw. Sigularity) przewidują, że w połowie XXI wieku będziemy mogli, a być może musieli, połączyć nasze umysły z komputerami. Programy łączenia mózgu ludzkiego z komputerem nie są fantazją, od lat bowiem prowadzone są z powodzeniem prace nad wykorzystaniem m.in. EEG do komunikacji z osobami sparaliżowanymi lub do sterowania ruchami sztucznych kończyn. Co więcej obecnie uruchomione zostały bardzo ambitne projekty nad połączeniem komputera z mózgiem, których celem jest nie tylko sterowanie urządzeniem, lecz również zapis „myśli” na zewnętrznym nośniku danych, w bardzo różnych celach. Projekty takie realizuje firma Neuralink Elon’a Musk’a i amerykańska agencja DARPA (ang. Defence Advanced Research Project Agency).

Podsumowując, mamy sytuację coraz większego przenikania człowieka do cyberprzestrzeni (ang. immersion), a tym samym wpływu cyberprzestrzeni na człowieka w świecie fizycznym. Zmierzamy więc w kierunku zacierania granic między fizycznymi bytami, a ich awatarami (ang. avatars) w cyberprzestrzeni.

Share Button